Informacje

Nasz Blog został oficjalnie otwarty 27.04.2016! Zapraszamy do dołączenia!!!

wtorek, 3 maja 2016

Od Tiago

 Kolejny nudny rok w tym budynku zwanym szkołą. Hogwart. Niby taka wspaniała szkoła, ale jakoś przyjmują do siebie szlamy i zdrajców krwi. Nadal nie rozumiem jak inni mogą ich tolerować. Położyłem rękę na stole i oparłem na niej głowę, skierowując swój wzrok na dyrektora szkoły. Siedziałem właśnie przy stole Slytherinu w Wielkiej Sali na rozpoczęciu roku szkolnego. Po moich bokach siedziała dwójka moich przyjaciół. Michael i Samantha. Znaliśmy się już od dzieciństwa za sprawą naszych rodziców. W końcu Tiara przydzieliła ostatniego ucznia. Dumbledore zaczął coś tam nawijać jednak nie słuchałem go.
~*~
Cała ceremonia i posiłek zakończył się. Razem z przyjaciółmi wyszliśmy jako jedni z ostatnich. Niby mieliśmy iść prosto do swoich dormitoriów jednak… Po co? Niech chciało mi się tam jeszcze wracać. Do tego musiałbym pewnie wysłuchiwać tych podekscytowanych dzieciaków co dopiero pierwszy raz tu są. Nie… To nie na moje nerwy.
- Michael. Samantha. Idziecie ze mną na błonia? Nie mam najmniejszego zamiaru słuchać paplaniny pierwszoroczniaków - powiedziałem obojętnie.
- Spoko - odpowiedzieli niemalże równocześnie.
Razem skierowaliśmy się w kierunku wyjścia. Nagle poczułem, że ktoś wpadł mi na plecy.
- Uważaj jak łazisz - warknąłem, odwracając się w kierunku sprawcy wydarzenia.


<Ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz