Informacje

Nasz Blog został oficjalnie otwarty 27.04.2016! Zapraszamy do dołączenia!!!

wtorek, 3 maja 2016

Od Simona do Meg

To znów Hogwart. Znów dormitorium chłopięce w lochach. To Slytherin. Co prawda cieszyłem się, że tu trafiłem. Gdybym trafił do Hufflepuffu... Nawet nie chce o tym myśleć. To byłaby masakra. Szybko się ubrałem i zszedłem do pokoju głównego. Siedziała tam Meg i jej koleżanki. Na mój widok, przyjaciółki Meg westchnęły. Puściłem do nich oko a one jeszcze bardziej się uśmiechnęły. Usiadłem na fotelu i patrzyłem w kominek. Nic ciekawego. Nic się nie dzieje. No, coś się jednak dzieje. Meg została sama.
- Witaj Meg.
- Cześć Simon. Jak tam?
- Spoko. A tam?
- A dobrze.
Gdy doszła pora śniadania, zszedłem z Meg do Wielkiej Sali. Podszedłem do stołu Slytherinu. Zjadłem śniadanie i wypiłem sok. Zaraz potem poszedłem do lochów na eliksiry. Snape powitał Ślizgonów i od razu pogardził Gryfonami. Byłem w parze z Meg. Pokroiliśmy wszystko dokładnie i zamieniliśmy pare zdań.




<Meg? Brak weny. Następnym razem będzie lepiej>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz